Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kfiatek13m z miasteczka Dolice. Mam przejechane 9152.02 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 26.37 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 6143 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kfiatek13m.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

szosa

Dystans całkowity:5519.77 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:124:14
Średnia prędkość:26.38 km/h
Maksymalna prędkość:59.98 km/h
Suma podjazdów:4050 m
Maks. tętno maksymalne:194 (100 %)
Maks. tętno średnie:186 (95 %)
Suma kalorii:8528 kcal
Liczba aktywności:91
Średnio na aktywność:60.66 km i 2h 38m
Więcej statystyk
  • DST 67.48km
  • Czas 02:35
  • VAVG 26.12km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt moja piękność :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Słonecznie

Niedziela, 10 czerwca 2012 · dodano: 10.06.2012 | Komentarze 1

Z Romkiem.


Kategoria szosa


  • DST 83.91km
  • Czas 03:08
  • VAVG 26.78km/h
  • VMAX 43.51km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 181 ( 93%)
  • HRavg 135 ( 69%)
  • Kalorie 1272kcal
  • Podjazdy 378m
  • Sprzęt moja piękność :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

I kwiaty nam sypali :)

Czwartek, 7 czerwca 2012 · dodano: 07.06.2012 | Komentarze 1

Dziś pojechaliśmy z Romkiem do Choszczna, następnie na Zieleniewo, Kiełpino. Znów Choszczno i Dolice. Pierwsze 50 km idealne, później jakiś dziwny ból kłucie po prawej stronie pod piersią. Puls skakał mi na 59 i nagle 157... Albo słabe baterie, albo nie wiem co...
Po drodze sypali nam kwiaty ;)


avg cad 81


Kategoria szosa


  • DST 37.00km
  • Czas 01:19
  • VAVG 28.10km/h
  • Sprzęt moja piękność :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

do Choszczna

Niedziela, 27 maja 2012 · dodano: 28.05.2012 | Komentarze 0

Szybko z rana, bo później imieninki :)


Kategoria szosa


  • DST 117.70km
  • Czas 04:30
  • VAVG 26.16km/h
  • VMAX 45.80km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 180 ( 92%)
  • HRavg 168 ( 86%)
  • Kalorie 2150kcal
  • Podjazdy 501m
  • Sprzęt moja piękność :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Fajnie było :)

Sobota, 26 maja 2012 · dodano: 26.05.2012 | Komentarze 4

Wyruszyliśmy z Romkiem z Dolic do Pyrzyc. Tam dołączył do Nas Zbyszek. Pojechaliśmy w stronę Żabowa, gdzie przybył Eryk. I pojechaliśmy na miejscowość Linie, następnie koło Gryfina i przez Banie do Pyrzyc. Po drodze dużo ciekawych rozmów mi. o gotowaniu :) Dużo śmiechów i żartów. Fajnie było :)

W Pyrzycach Erykos ruszył na Szczecin, natomiast Zbyszek "odwiózł" nas do Lubiatowa. I od tego miejsca ruszyłam z Romkiem do Dolic.

Trasa świetna, pogoda idealna, ekipa wyśmienita :)

Bardzo dziękuję za super wyprawę i już czekam na następną :)


Kategoria szosa


  • DST 85.00km
  • Czas 03:05
  • VAVG 27.57km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt moja piękność :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwszy Maraton w tym sezonie - Świnoujście :)

Wtorek, 22 maja 2012 · dodano: 22.05.2012 | Komentarze 14

Aż tak jeszcze nie było... :)

Piątek - dotarcie na miejsce noclegu, odbiór numerów startowych, rozmowy ze znajomymi kolarzami. Noc - przeokropna. Brak chęci snu, przewracanie się i w końcu pobudka o 5.00... Stres wziął górę.

Od rana przypominałam Romkowi, aby niczego nie zapomniał...
Dojechaliśmy na miejsce startu i... zapomniałam licznika. Nie dałabym rady wrócić, wiec byłam zmuszona pierwszy raz jechać w ciemno...

Rozgrzewka około 30 minut. Pożegnałam ekipę ze Szczecina, która startowała wcześniej. W końcu sama ustawiłam się na kresce i... 8:57 poszliśmy. Ja i 9 mężczyzn. Chwilę z nimi pojechałam, ale tempo było zabójcze. Po pewnym czasie przyłączyłam się do innych grup i tak skakałam - od jednej grupy do innej. Dziwnie się czułam nie wiedząc z jaką prędkością jadę, ile już za mną a ile przede mną...

Za miejscowością Międzyzdroje do Wolina sporo "górek" i wiatr w twarz. Od Wolina podążałam już sama aż do mety. Pod koniec bliskie spotkanie z Panią w srebrnym BMW... Totalna idiotka tyle powiem. Na szczęście nic się nie stało z moim rowerem, bo inaczej byłaby biedna...

Na mecie okazało się, że osiągnęłam cel i dojechałam przed 12.00 :)
Odstawiłam rower i w tym momencie rozległ się huk - pękła dętka w moim rowerze. Szczęście, że nie w trakcie Maratonu.

Trasa bardzo ciekawa, osobiście polecam.

Źle się ubrałam, ponieważ po godzinie było już prawie 20 stopni. New meteo coś ostatnio kłamie...

Świetnie było zobaczyć znajomych. Poczuć tę adrenalinę. Jestem zadowolona z siebie, ale wiem, że muszę więcej ćwiczyć.

Podsumowując chciałam bardzo pogratulować wszystkim, którzy przejechali zamierzone dystanse. Szczególnie ekipie ze Szczecina :)
Ja zajęłam 1miejsce w K2

Z utęsknieniem czekam na kolejny Maraton :)

gdzieś na trasie :) © kfiatek13m


Pucharek © kfiatek13m


Kategoria szosa


rozkręcenie przed... :)

Sobota, 19 maja 2012 · dodano: 22.05.2012 | Komentarze 0

Nie wiem ile km, około 30 minut...


Kategoria szosa


Niedzielnie

Niedziela, 13 maja 2012 · dodano: 17.05.2012 | Komentarze 0

Z Romkiem


Kategoria szosa


Na lody :)

Wtorek, 1 maja 2012 · dodano: 01.05.2012 | Komentarze 2

Z Romkiem na lody do Pyrzyc.


Kategoria szosa


  • DST 31.30km
  • Czas 01:08
  • VAVG 27.62km/h
  • VMAX 41.94km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • HRmax 178 ( 91%)
  • HRavg 159 ( 81%)
  • Kalorie 637kcal
  • Podjazdy 154m
  • Sprzęt moja piękność :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wiosennie rzepakowo ;)

Poniedziałek, 30 kwietnia 2012 · dodano: 30.04.2012 | Komentarze 6

Z Dolic do Choszczna. Po drodze piękny krajobraz - rzepakowo :)
Wiatr mocno wiał, ale było przyjemnie.

Wiosennie 2 © kfiatek13m


iosennie 4 © kfiatek13m


Kategoria szosa


  • DST 52.36km
  • Czas 01:52
  • VAVG 28.05km/h
  • VMAX 47.60km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • HRmax 184 ( 94%)
  • HRavg 169 ( 87%)
  • Kalorie 1124kcal
  • Podjazdy 232m
  • Sprzęt moja piękność :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwszy raz nie do końca wyleczona...

Niedziela, 29 kwietnia 2012 · dodano: 29.04.2012 | Komentarze 2

Przez ostatnie dni mało szlak mnie nie trafiał, bo miałam wolne, a nie mogłam jeździć... Chora, na antybiotykach... Dziś ostatni raz wzięłam leki. Nie jest cudownie, ale trochę lepiej. Dlatego postanowiłam, że pójdę na rower. Trasa z Dolic przez Ukiernicę, Lubiatowo i Mechowo do Pyrzyc. Słońce cudnie świeciło. Tego mi było trzeba :)
Pierwsza opalenizna jest :)


Kategoria szosa