Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kfiatek13m z miasteczka Dolice. Mam przejechane 9152.02 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 26.37 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kfiatek13m.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2010

Dystans całkowity:318.66 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:12:37
Średnia prędkość:25.26 km/h
Maksymalna prędkość:46.35 km/h
Liczba aktywności:8
Średnio na aktywność:39.83 km i 1h 34m
Więcej statystyk
  • DST 37.24km
  • Czas 01:24
  • VAVG 26.60km/h
  • VMAX 44.57km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt moja piękność :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ostatni dzień sierpnia...

Wtorek, 31 sierpnia 2010 · dodano: 31.08.2010 | Komentarze 10

Jak dziś było... Idealnie :)
Szkoda, że nie zabrałam rękawków i nogawek, ale wezmę polopirynę na noc i mam nadzieję, że będzie dobrze.
Dziś nie było bólu kolana, wiatr nie przeszkadzał, ja po prostu oddałam się całkowicie jeździe... Wszystkie problemu odleciały... Chciałam tylko gnać do przodu... Zdałam sobie sprawę z tego, że on będzie zawsze przy mnie - mój rower.

Dziś przyszły buty i mostek :)

moje cudeńka :) © kfiatek13m
:)




  • DST 37.25km
  • Czas 01:26
  • VAVG 25.99km/h
  • VMAX 39.28km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt moja piękność :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

wietrznie i deszczowo...

Niedziela, 29 sierpnia 2010 · dodano: 29.08.2010 | Komentarze 4

Magda © kfiatek13m
Pogoda © kfiatek13m

Miałam nadzieję, że ktoś poszosuje ze mną... Tylko kolega wiatr i deszcz byli ze mną cały czas ;) Droga do Choszczna była dziś ciężka... Całe szczęście miałam nogawki, więc nie było tak źle. Choć rękawki już także można zakładać. Wiatr wiał tak mocno, że nawet płaski teren był dziś dla mnie jak podjazd pod Panoramę. A na sam koniec deszcz... Średnia prędkość nie za wysoka niestety. Muszę zacząć brać jakieś suplementy, coś co mnie wzmocni, doda energii. Co polecicie oprócz diety bogatej w węglowodany?




  • DST 35.67km
  • Czas 01:38
  • VAVG 21.84km/h
  • VMAX 46.35km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt moja piękność :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

w duecie :)

Wtorek, 24 sierpnia 2010 · dodano: 24.08.2010 | Komentarze 11

W dniu dzisiejszym drugi trening, ale mój pierwszy trening w duecie:) Wyruszyliśmy dość późno, bo przed 19.00. Szkoda, że tak szybko robi się ciemno.
Trasa: Bukowe=Podjuchy=Panorama=Puszcza Bukowa=Kołowo i powrót. Baaaardzo dużo podjazdów. Jednak jestem zadowolona z siebie. Czekam, aż w tym tygodniu przyjdą buty i pedały :) to pozwoli mi na jeszcze lepsze treningi.

Jak było? Było tak fajnie, że na mojej buzi uśmiech widniał cały czas. Zobaczyłam co to znaczy jechać na kole, robiłam także zmiany. Jazda z kimś jest zupełnie inna niż samemu.

Bardzo dziękuję Romeczku za trening, za cenne uwagi i czas spędzony w tak doborowym towarzystwie :) Czekam na kolejny trening :D i oczywiście dziękuję za zdjęcia :)

w duecie © kfiatek13m
w duecie © kfiatek13m




  • DST 41.50km
  • Czas 01:34
  • VAVG 26.49km/h
  • VMAX 44.57km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Sprzęt moja piękność :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

w stronę słońca :)

Wtorek, 24 sierpnia 2010 · dodano: 24.08.2010 | Komentarze 0

Korzystając z pięknej pogody wyruszyłam w stronę Choszczna. Jechało się całkiem dobrze, gdyby tylko nie ten wiatr... Ewelinko miałaś rację - strasznie wiało. Kierowcy raczej ładnie mnie wyprzedzali - nie na lusterko, ale na rondzie jeden Pan chciał wymusić. Pogroziłam mu, usłyszałam pisk hamulców i na szczęście mogłam spokojnie jechać dalej :) Teraz szybki obiad, prysznic, pranko i trening w Szczecinie z Trenerem :D




  • DST 51.00km
  • Czas 02:01
  • VAVG 25.29km/h
  • VMAX 45.44km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Sprzęt moja piękność :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

W pełni zmotywowana :D

Niedziela, 22 sierpnia 2010 · dodano: 22.08.2010 | Komentarze 6

Po tym, jak wczoraj mogłam pierwszy raz być na maratonie (jako kibic na razie) poczułam pełną motywację. Zobaczyłam ludzi, którzy robią to, co lubią i osiągają sukcesy. Sukcesy, które są wynikiem ciężkiej i systematycznej pracy. Rozmarzyłam się, że chciałabym także kiedyś wystartować w zawodach. Oczywiście wiem, że muszę ciężko pracować, ale... chcę tego i będę robiła wszystko, aby moje wyniki były lepsze. Muszę oczywiście kupić buty do szosy (choć przy moim rozmiarze obuwia 36 mogę mieć problem), własny licznik :D i trenażer, aby móc koxować zimą i pracować nad wynikami. Dziś pojechałam do Pyrzyc. Była piękna pogoda i świetnie mi się jechało. Wyniki spisane z licznika Romku, więc rzeczywiste:D 51km, śr. prędkość 25,10km/h, max. prędkość 45,44km/h, czas 2:01h. Były dziś dla mnie zadowalające, choć wiem, że muszę uzyskać średnią prędkość na poziomie około 31km/h, aby móc pomarzyć o zawodach. Więc będę się starała, korzystała z rad Trenera ;) i wkładała całą energię i serduszko, bo zależy mi na tym. Muszę koniecznie popracować nad podjazdami i tutaj liczę na cenne wskazówki, bo bardzo ich potrzebuję. Muszę chyba także zacząć brać jakieś odżywki jak prawdziwe koxy :D ale wszystko powolutku :) Pięknie mieć marzenia, ale jeszcze piękniej, gdy je realizujemy :)




  • DST 28.00km
  • Czas 00:59
  • VAVG 28.47km/h
  • Sprzęt moja piękność :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

chwila dla siebie...

Wtorek, 17 sierpnia 2010 · dodano: 17.08.2010 | Komentarze 6

Mimo, że nie zrobiłam zbyt dużo km, to bardzo tego potrzebowałam... Musiałam przemyśleć kilka spraw...




  • DST 48.00km
  • Czas 02:10
  • VAVG 22.15km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt moja piękność :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dolice - Pyrzyce - Dolice

Niedziela, 15 sierpnia 2010 · dodano: 15.08.2010 | Komentarze 0

Korzystając z pięknej pogody wybrałam się do Pyrzyc. Trasa: Dolice - Ukiernica - Lubiatowo - Mechowo - Pyrzyce - Mechowo - Lubiatowo - Ukiernica - Dolice. Dziś było ciężej - wiatr wiał dość mocno i moje kolano zaczęło się odzywać. Mam nadzieję, że masaż pomoże i będzie dobrze :) Było też sporo podjazdów, ale byłam twarda i nie dałam się. Wypróbowałam także żelu energetycznego - smak cytrynowy. Całkiem dobry i dodał mi energii, a może tylko tak sobie wmówiłam :) Po drodze mijałam innego Kolarza - zmierzał w kierunku Choszczna. Dzień jeszcze się nie skończył, zobaczymy co jeszcze przyniesie dobrego :)




  • DST 40.00km
  • Czas 01:25
  • VAVG 28.24km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt moja piękność :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwsza Wyprawa :)

Sobota, 14 sierpnia 2010 · dodano: 14.08.2010 | Komentarze 0

Już się bałam, że pogoda nie dopisze. Jednak około 18:00 przestało padać. Poczekałam chwilę, aż asfalt obeschnie i o 18:50 wyruszyłam w pierwszą trasę nową pięknością:) Wiem, że się zachwycam aż za nadto, ale to mój pierwszy taki rower. Chciałam wyczuć rower, więc pojechałam niezbyt daleko - Dolice-Mogilica-Piasecznik-Choszczno-Piasecznik-Mogilica-Dolice. 40km w czasie 1:25 min to dla mnie jak na pierwszy raz zadowalający wynik :) Gdyby jeszcze było mniej dziur, to wszystko byłoby dobrze.

Trener dobrze radził, abym zabrała ze sobą komplet kluczy. Musiałam trochę podregulować siodełko i kierownicę.

Wracając z Choszczna spotkałam innego Kolarza i o mały włos by się wywrócił. Może wpadła mu mucha do nosa, może najechał na dziurę, a może... ktoś ma jakiś pomysł? :)

A jutro - mam nadzieję, że pogoda dopisze i ruszam do Szczecina na trening z Trenerem ;)




  • Aktywność Jazda na rowerze

W oczekiwaniu aż przestanie padać...

Sobota, 14 sierpnia 2010 · dodano: 14.08.2010 | Komentarze 2

Nie jestem osobą przesądną, ale... w dacie piątek 13-ego musi coś być. W dniu wczorajszym chciałam iść wypróbować moją piękność :) Postanowiłam pojechać krótką trasę: Dolice-Mogilica-Piasecznik-Choszczno-Piasecznik-Mogilica-Dolice. Jednak po przejechaniu 1km usłyszałam odgłos uciekającego powietrza... Dętkę miałam ze sobą, gorzej z łyżkami i pompką. Nie zdążyłam niestety jeszcze ich zakupić :( Zaprowadziłam rower do domu i zakupiłam wszystkie potrzebne rzeczy. Potrzebowałam pomocy w wymianie dętki. Dziękuję Romku za pomoc :) teraz już w takiej sytuacji na pewno sobie poradzę. Jednak tego dnia już nie pojeździłam, a wcieliłam się w rolę trenerki ;) Miałam nadzieję, że w dniu dzisiejszym będzie lepsza pogoda... Niestety od rana pada... Więc pozostaje mi pojeździć w domu. Chyba, że się przejaśni. Ps. wczoraj przyszedł mój kask i cieszyłam się jak dziecko :)

moja piękność :) © kfiatek13m