Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kfiatek13m z miasteczka Dolice. Mam przejechane 9152.02 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 26.37 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 6143 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kfiatek13m.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

maratony

Dystans całkowity:1241.74 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:43:13
Średnia prędkość:27.04 km/h
Maksymalna prędkość:49.55 km/h
Suma podjazdów:1041 m
Maks. tętno maksymalne:184 (94 %)
Maks. tętno średnie:170 (87 %)
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:88.70 km i 3h 19m
Więcej statystyk
  • DST 107.00km
  • Czas 03:49
  • VAVG 28.03km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

VI CHOSZCZEŃSKI MARATON ROWEROWY "PĘTLA DRAWSKA"

Sobota, 3 września 2011 · dodano: 04.09.2011 | Komentarze 18

Dziś Maraton w Choszcznie. Baza noclegowa u mnie w Dolicach :)
Przed 8:00 wyjechaliśmy do Choszczna - ja, Ola, Romek, Mikołaj. Chłopacy wystartowali o 8:40, ja zaś o 9:05. Około 1 km po starcie zostałam tylko ja i 2 kolegów. Jechaliśmy ładnym tempem około 32-34 km/h. Po 10 km przyłączyła się kolejna grupa około 10 osób i jechaliśmy tak około 38 km/h. Wytrzymałam tak do 31 km i nie dałam rady... Trochę za duże tempo jak dla mnie. Zostałam sama, jednak po chwili przyłączył się Andrzej z którym sunęliśmy już cały czas aż do mety. Robiliśmy ładne zmiany, prędkość około 30-32 km/h. Od Dolic lekki kryzys. Prędkość spada momentami znacznie. Ale dojechaliśmy na metę.
Dzięki Andrzej za wspólną jazdę.
Gratulacje Chłopcy za super wyniki.
Wyniki: K2 - 1 m - ce
Pogoda idealna :)
PS. okazało się, że złapałam gumę. Pewnie przed metą, bo powietrze dopiero zaczęło schodzić. Ktoś nade mną czuwa :)

Wieczorem gril i piwko w Havanie w Choszcznie. Ja kierowca więc piłam soczek :)
Naszedł mnie jakiś dziwny ból głowy. Pewnie dlatego, że za mało piłam na maratonie. Muszę zdecydowanie więcej pić...




avg cad 79

Niedługo przed startem :) © kfiatek13m


Na mecie :) © kfiatek13m


"heloł" © kfiatek13m


Z Andrzejem na mecie - podziękowania za wspólną jazdę © kfiatek13m


Kategoria maratony


KRYTERIUM SZOSOWE NA WAŁACH CHROBREGO SZCZECIN

Niedziela, 28 sierpnia 2011 · dodano: 28.08.2011 | Komentarze 7

Dziś na Wałach Kryterium Kolarskie. Wybraliśmy się z Romkiem, aby dopingować zawodników. Mam kilka autografów na zdjęciach :)

Środa i czwartek planuję objazd trasy Maratonu w
Choszcznie. Jeśli ktoś chce się przyłączyć - zapraszam. Wyruszam około 10.00 - 11.00 z Dolic. Tempo spokojne zapewne :)



Robert Förstemann – Niemcy (Mistrz Świata w sprincie drużynowym) © kfiatek13m


Damian Zieliński – Polska, Szczecin ( Mistrz Europy, zdobywca Pucharu Świata) © kfiatek13m


Tomas Babek – Czechy ( medalista Mistrzostw Europy) © kfiatek13m


Sebastian Döhrer– Niemcy ( Mistrz Świata Juniorów, zdobywca Pucharu Świata) © kfiatek13m


Stefan Nimke – Niemcy (Mistrz Olimpijski z Aten medalista olimpijski z Sydney i Pekinu) i jakiś Niemiec © kfiatek13m


Rower LOOK-a © kfiatek13m


Kategoria maratony


  • DST 83.00km
  • Czas 03:10
  • VAVG 26.21km/h
  • VMAX 47.60km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt moja piękność :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

VI Kołobrzeski Maraton Rowerowy

Sobota, 20 sierpnia 2011 · dodano: 21.08.2011 | Komentarze 17

Kolejny Maraton. Warunki dość ekstremalne - wiatr 36 km/h. Ale zacznijmy od początku.

Wyjechaliśmy z Romkiem ze Szczecina o 5:30. Na miejsce dotarliśmy chwilę po 7:00. Odebraliśmy numerki startowe. Zjedliśmy śniadanie i zaczęliśmy przygotowania. Po tym, jak założyliśmy stroje zrobiliśmy rozgrzewkę - 7km. Romek wystartował o 9:38. Jechał na dystansie 153 km. Ja startowałam o 10:08. Miałam w grupie dziewczyny z K 2 - w tym 2 konkurentki na szosach. Wiedziałam, że nie będzie łatwo. Tym bardziej, że pogoda nie dopisała. Pierwsze 40 km jakoś poszło. Robiłam dużo zmian. Rywalki natomiast bardzo mało. Jechały z nami jeszcze 2 dziewczyny na MTB i 2 chłopaków na szosach. Po 40 km wiatr prosto w twarz z siłą 36 km/h. Masakra... Trzeba było zacisnąć zęby i jechać swoje. Po drodze punkt żywieniowy. Nie zatrzymywałam się na nim, bo nie było sensu. Ekipa dalej jechała. Rywalki próbowały atakować, jednak bez skutku. Zbliżyłyśmy się do ostatniej miejscowości - 78 km. Wiedziałam, że 4 km i będzie meta. Zaatakowałam na podjeździe i uciekłam dziewczynom 500 metrów. zostałam ja i jeden Pan na szosie. Gnałam ile sił w nogach. W Kołobrzegu grupa Nas dogoniła, gdy staliśmy na światłach. Ostatni km. Ostry sprint 47 km/h i wjechałam na metę. Rywalki za mną. Walka była niesamowita. Czas nie za dobry, choć większość trasy ciągnęłam. Miejsce w K2 - 1. Po 30 minutach wjechał Romek. 153 km - 4:13 :) WOW. Ponad 36 km/h. M2 - 3. Super. Gratulacje!!!
Zostaliśmy w Kołobrzegu, aby dziś odebrać trofea. Dostałam medal, dyplom i super mały czerwony rower :)
Romek dostał medal. Szkoda, że puchary tylko za 1 miejsca...

Avg cad 72? błąd licznika???




Na kresce w nowym stroju :) © kfiatek13m


Gdzieś na trasie... © kfiatek13m


Rozdanie pucharów w Kołobrzegu © kfiatek13m


Moja nagroda :) Czerwony jest szybszy ;) © kfiatek13m


Kategoria maratony


  • DST 86.91km
  • Czas 03:04
  • VAVG 28.34km/h
  • VMAX 47.79km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 184 ( 94%)
  • HRavg 170 ( 87%)
  • Sprzęt moja piękność :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ultramaraton - Świnoujście

Sobota, 4 czerwca 2011 · dodano: 04.06.2011 | Komentarze 8

Pobudka o 4.45... Trzeba było wszystko spakować i o 5.30 już jechaliśmy z Romkiem na Maraton. Po godzinie dotarliśmy na miejsce. Planowy start miał być o 8.36, ale okazało się, że Panowie z Time Pro zaspali. Niepoważne podejście... Starty grup zostały opóźnione o 30 minut. Szybka rozgrzewka i o 9.06 wystartowaliśmy. Tak się złożyło, że byłam w grupie z Romkiem. Od razu na linii startu pomachałam mu na pożegnanie :) Takiego tempa nie byłabym w stanie wytrzymać. Widziałam tylko, jak jeden chłopak chciał dogonić Mistrza, ale nie dał rady :) Pozostała część grupy została z tyłu, a ja rozpoczęłam samotną jazdę. Na chwilę przyłączył się jeden Pan, ale że jechał na MTB został z tyłu. Wiem, ze kręcił filmik, na którym jestem i obiecał wrzucić go na forum szosowe. Jechałam z prędkością 32km/h, czasami przyśpieszając. Za Międzyzdrojami do Wisełki podjazdy. Nie było źle, spining pomaga ;) Na około 35-40 km przyłączył sie do mnie Pan Franek i tak jechaliśmy obok siebie z prędkością 36 km/h. Kolejne km leciały, a my tak jechaliśmy rozmawiając. Przed Wolinem dołączyło do nas ok. 6 osób. Jechaliśmy dalej. Na punkcie żywieniowym nie stawaliśmy, bo szkoda czasu. Kolejne km, kolejne miejscowości. Prędkość w granicach 40km/h :)
Około 12 km przed metą pozostałam sama i jechałam swoim tempem 32km/h. Droga idealna wręcz, jedynie ostatnie 2km - łata na łacie i nie dało się jechać więcej jak 25 km/h. Upragniona meta :) Romek juz dawno na niej był - gratulacje za wynik :) Zjedliśmy zupę i do domu. A już już jutro jedziemy po odbiór pucharu.

Po drodze sporo osób robiło zdjęcia, więc jak tylko je wynajdę to na pewno umieszczę tutaj :)

Dane, które wpisałam są z licznika. Muszę popracować nad tym, aby avg prędkość wynosiła minimum 30km/h.

Wyniki:
K2-1 miejsce
Open Kobiety na 85 km - 1 miejsce

na starcie © kfiatek13m


gdzieś na trasie w nowych spodenkach od Mistrza :) © kfiatek13m


Kategoria maratony


  • DST 94.43km
  • Czas 03:22
  • VAVG 28.05km/h
  • VMAX 41.94km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt moja piękność :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mój pierwszy Maraton w Gryficach :)

Sobota, 14 maja 2011 · dodano: 15.05.2011 | Komentarze 14

Mój pierwszy Maraton :)
Bałam się jak to będzie, nie spałam za dobrze... Wiem, że zdecydowanie mniej Kobiet startuje w Maratonach, tym samym jest mniejsza konkurencja. Jednak mimo wszystko stres był.

Wyruszyliśmy z Romkiem ze Szczecina o 6:40 i bardzo szybko dotarliśmy na miejsce. Odebraliśmy numerki startowe, zrobiłam rozgrzewkę i już o 8:00 wyruszyłam. Grupa 15 - tu Kobiet wyruszyła w trasę. Na początku bruk, ale już za chwilę znalazłyśmy się za miastem. Urwałyśmy grupę i już z dwiema Magdami sunęłyśmy do przodu. Robiłyśmy zmiany co 500 m. Po pewnym czasie jedna Magda na MTB została z tyłu. Zostałyśmy we dwie. Dalej robiłyśmy zmiany i kolejne km pojawiały się na liczniku. Muszę przyznać, że koleżanka Magda - K3 jechała bardzo dobrym tempem. Na 45 km punkt żywieniowy. Zjadłyśmy po bananie i pojechałyśmy dalej. W pewnej chwili pojawił się u mnie kryzys i koleżanka odjechała. Od tego czasu jechałam już sama do 94 km. Kilka km przed metą mijałam Romka, który wystartował o 10.45.
Kilka razy chciały złapać mnie skurcze, ale nie dałam się :)
I dojechałam na metę :D
Jestem bardzo zadowolona z wyniku. Bardzo dziękuję koleżance Magdzie za wspólną jazdę. Mam nadzieję, że będziemy miały okazję jeszcze nie raz jechać wspólnie.
Po pewnym czasie pojawił się na mecie Romek. Gratulacje wyniku :)

Dziś o 9:00 rozdanie pucharów.
Mój wynik: 1 miejsce w K2.
Romek zrobił mi kilka zdjęć, ale niestety usunęły się niechcący.

Kolejny maraton już niedługo. Trzeba trenować :)



Mój pierwszy Maraton :) © kfiatek13m


Kategoria maratony